Dom bez garażu, czy to oszczędność, dobry pomysł albo widzimisię?
Czy dom bez garażu będzie dobrą opcją nastawionej na rozwój techniczny, tym bardziej posiadanie samochodów. Czy budowa domu bez garażu jest niedopatrzeniem, czy raczej niedopatrzeniem projektanta, mającym trwałe konsekwencje dla jego mieszkańców.
Po co nam garaż bez domu?
Garaż może mieć różne funkcje. Jego podstawową funkcją jest bezpieczne przechowywanie samochodu lub innych pojazdów, chroniąc je przed czynnikami zewnętrznymi oraz wandalami. Garaż stanowi też gwarancję miejsca postojowego, co doceniają mieszkańcy dużych miast. Może też być dodatkowym miejscem do majsterkowania, czy przechowywania różnych sprzętów. Można też w nim prowadzić działalność gospodarczą.
W skrajnościach może służyć za mieszkanie, ponieważ taniej jest zrobić już istniejący budynek na lokal mieszkalny, niż stawiać nowy dom czy kupić mieszkanie.
Zalety i wady domów bez garażu
Projekt domu bez garażu może stanowić ciekawą propozycję dla posiadaczy niewielkich gruntów. Jeśli nie posiada się samochodu, można również spokojnie nie decydować się na budowę garażu. Wielu uważa, że zakup lub budowa domu bez garażu jest brakiem roztropności. Dobudowywanie zawsze wiąże się z wyższymi kosztami, niż jakby zrobiło się to od razu. Wynajęcie ekipy budowlanej krótkoterminowo, nabycie materiałów budowlanych, pozbycie się podłoża i jego ponownego ułożenia po zakończeniu prac oraz nawet likwidacja różnych drzew, krzewów czy przydomowych dekoracji stanowi jedynie parę argumentów przytaczanych przez zwolenników dysponujących domami z garażem.
Jako kompromis można uznać wiatę garażową. Ochroni ona samochód przed szkodliwym działaniem warunków atmosferycznych, a w okresie zimowym pozwala na wyruszenie w drogę lub wypakowanie bagażu podczas niepogody. Elegancka konstrukcja jest w stanie spełniać funkcję namiotu ogrodowego, który ułatwi organizację imprez rodzinnych odbywających się na świeżym powietrzu.
Gdzie znaleźć oferty domów bez garaży?
Bez problemu znajdzie się takowe w różnych portalach ogłoszeniowych, miejskich tablicach, prasie drukowanej, billboardach czy agencjach nieruchomości.
0 opinie